fbpx
Blog poświęcony nowym technologiom, gdzie znajdują się recenzje ciekawych urządzeń.

ADATA Lancer NEON DDR5 – RAM, który wygląda tak dobrze, jak działa

W świecie, gdzie każda nowa generacja sprzętu obiecuje cuda na kiju, pamięci RAM mają ciężkie życie. Nikt ich nie wyczekuje, nikt nie krzyczy „wow, jakie CL!”. A jednak to one decydują, czy Twój system będzie latał, czy będzie się potykał o własne buty. ADATA postanowiła przypomnieć nam o tym fakcie w bardzo efektowny sposób — za pomocą zestawu, który łączy wydajność z formą na tyle odważną, że aż chce się o niej mówić.

Na papierze to tylko RAM. Dwie kości po 16 gigabajtów, trochę RGB, jakieś XMP i EXPO, CL trzydzieści, sześć tysięcy megaherców. Brzmi jak tysiąc innych zestawów dostępnych w sklepach. Ale gdy tylko wyjąłem te moduły z pudełka, poczułem coś, czego nieczęsto doświadcza się w kontakcie z pamięcią RAM: ciekawość. Bo choć pamięci operacyjnej nie wypada się zachwycać – nie strzela, nie renderuje, nie generuje klatek – to zestaw XPG Lancer NEON RGB DDR5 wyraźnie chciał, żebym to zrobił.

Nie chodzi tu tylko o wydajność. Chodzi o to, jak te kości się prezentują, jak zostały wykonane, i jak bardzo próbują mówić: „Hej, jestem więcej niż tylko dodatkiem do Twojego builda”. Nie udają, że są czymś więcej, niż są – ale też nie boją się robić wrażenia.

Ekologiczna impreza w obudowie

Zacznijmy od wyglądu. ADATA postawiła na coś, co rzadko spotyka się w segmencie gamingowym: połączenie estetyki i ekologii. Radiator wykonano w 50% z tworzywa PCR, czyli z odzysku, z certyfikatem FSC, a cały moduł zwieńczono paskiem RGB, który świeci z zaskakującą klasą. Żadnych ostrych przejść, jaskrawych przebić czy zgrzytliwych kolorów – tylko przyjemne, równomierne światło, które dobrze wygląda zarówno solo, jak i w towarzystwie systemów Aura Sync, RGB Fusion, XPG Prime czy SignalRGB.

Trzeba przyznać, że ADATA wie, jak zaprojektować coś, co nie wygląda jak prezent od św. Mikołaja dla dziesięciolatka. Lancer NEON RGB DDR5 po prostu wygląda… dojrzale. Jak ktoś, kto zna swoją wartość, ale nie musi się z tym obnosić.

Na papierze wszystko gra. A w praktyce?

Co ważne – ten RAM nie tylko ładnie wygląda. On po prostu działa dobrze. Testowany zestaw 2×16 GB o taktowaniu 6000 MHz i opóźnieniach CL30 z miejsca odpalił na profilu EXPO bez żadnego dłubania w BIOS-ie. Platforma testowa? Ryzen 7 9800X3D na płycie ASRock B850 LiveMixer, do tego RTX 5070 Ti, szybki SSD Lexar i porządny zasilacz Corsaira.

W benchmarku MaxxMEM² osiągnięto:

  • odczyt: 74 213 MB/s,
  • zapis: 75 426 MB/s,
  • kopiowanie: 61 084 MB/s,
  • opóźnienia: 92 ns.

To więcej niż przyzwoite. To wynik, który pozwala spać spokojnie. Tym bardziej że RAM przeszedł bezproblemowo testy MemTest86+ i TestMem5 (z configiem Anta777). Zero błędów, pełna stabilność.

Na co dzień? Spokój i płynność

Codzienne użytkowanie z tym RAM-em to przyjemność, która… umyka. I to jest komplement – bo o dobrym RAM-ie powinno się zapominać. Powinien po prostu być. I działać.

W grach? Zero przycięć. Cyberpunk 2077, CS2, The Last of Us Part I – wszystko płynnie, bez dziwnych stutterów czy dropów. W aplikacjach kreatywnych – Adobe Premiere Pro, Photoshop, Blender – buforowanie, preview, przełączanie między projektami? Szybko, płynnie, bez frustracji. Nawet przy otwartych kilkunastu kartach w przeglądarce i jednoczesnym renderowaniu.

A kiedy w końcu zwrócisz wzrok na wnętrze obudowy, przypominasz sobie, że ten RAM to nie tylko wydajność, ale też design, który naprawdę robi różnicę. Zwłaszcza jeśli stawiasz na spójność stylistyczną swojego zestawu.

A na koniec? Warto!

ADATA XPG Lancer NEON RGB DDR5 to więcej niż kolejny szybki RAM z kolorowym paskiem LED. To przemyślany produkt, który łączy funkcję z formą, wydajność z wyglądem, a nawet – co zaskakujące – nowoczesność z ekoświadomością. W świecie, w którym trudno się wyróżnić, ten zestaw robi to z klasą.

Nie ma tu rewolucji. Ale jest bardzo solidna ewolucja tego, czym powinien być współczesny RAM: szybki, stabilny, estetyczny i gotowy do działania od razu po wyjęciu z pudełka.