Teufel Boomster Go | Recenzja

Dźwięki towarzyszą nam prawie że od urodzenia. Z wiekiem uczymy się je rozpoznawać, przypisywać do osób, zwierząt czy zdarzeń. Również wtedy zaczyna kształtować się nasz gust muzyczny. Dzięki dużej ilości rodzajów głośników jesteśmy w stanie dobrać taki, jaki potrzebny jest nam w danej sytuacji. Dziś przedstawię Wam, jeden z ciekawszych modeli, które dostępne są na rynku. Przed Wami Boomster Go od Teufel.

Jak dobrze wiemy, gdy przyjdzie nam wybierać jakiś sprzęt audio, decydujemy się zazwyczaj na ten najlepszy. Chcemy mieć dobrą jakość dźwięku, a przy tym nie wydać sporej ilości pieniędzy. Obecnie w sprzedaży występuje naprawdę sporo rozwiązań bezprzewodowych głośników, więc dlaczego warto zainteresować się obecnie omawiany przeze mnie modelem? Na początku przyjrzyjmy się specyfikacji technicznej.

Specyfikacja

• Wymiary: 4,6×10,7×10,2 cm
• Waga: 355 g
• Pojemność akumulatora: 2600 mAh
• Membrana pasywna: 2
• Głośnik szerokopasmowy: 1
• Zakres częstotliwości: 65 – 20 000 Hz
• Maksymalny poziom ciśnienia akustycznego: 84 dB/1m
• Wodoszczelność: IPX7

Budowa i wykonanie

Teufel Boomster Go został wykonany z naprawdę dobrych materiałów. Mamy tutaj siatkę materiałową, która w dotyku bardziej może przypominać plastik, jednak nie jest to wada, lecz zaleta, gdyż prawdopodobnie będzie ona w stanie wytrzymać o wiele dłużej. Oprócz tego cała konstrukcja wykonana jest z gumowanego plastiku, jedynie boki głośnika zostały wykonane ze zwykłego plastiku. Warto odnotować, że głośnik ten posiada wejście na statyw oraz mały uchwyt, do którego możemy przymocować smycz. Całościowo nie mam żadnych uwag do jego wykonania, ponieważ jest ono naprawdę dobre.

Producent posiada również różne wersje kolorystycznie, nie tylko standardową czarną czy biała, ale także niebieską, zieloną, a nawet czerwoną, więc każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie ?.

Na froncie znajdziemy trzy najważniejsze przyciski: ciszej, start/stop, głośniej. Od góry mamy przycisk do włączenia/wyłączenia głośnika, diody LED informujące o stanie naładowania baterii, mikrofon, port microUSB do ładowania oraz przycisk do parowania go z naszym urządzeniem.

Miłym dodatkiem jest wodoszczelność na poziomie IPX7, która pozwala na zanurzenie Boomastera Go do 30 minut na głębokość 1 metra. Świetna sprawa, gdyż zazwyczaj taki sprzęt zabieramy ze sobą na plażę, imprezę na działce lub po prostu do łazienki, by móc posłuchać swojej ulubionej muzyki podczas kąpieli.

Obsługa, działanie i brzmienie

Obsługa tego głośnika jest banalnie prosta i każdy bez problemu sobie z tym poradzi. Sam proces parowania z naszym urządzeniem przebiega sprawnie a co najważniejsze bardzo szybko.

Fajnym a przede wszystkim przydatnym bajerem jest możliwość połączenia dwóch tego samego typu głośników. Dzięki temu mamy możliwość rozdzielenia kanałów na prawy i lewy, przez co otrzymujemy dźwięk stereofoniczny. Super sprawa, jeżeli chcemy rozkręcić większą imprezę.

Czas przejść do clou tej recenzji, a mianowicie reprodukowanego dźwięku. Muszę przyznać, że moje zdziwienie było naprawdę duże, gdy usłyszałem pierwsze dźwięki z tego głośnika – „O matko! Jak to świetnie gra!”. Nie spodziewałem się, że ten dosyć mały głośniczek będzie taki świetny. Dźwięk, który się z niego wydobywa, jest czysty, donośny oraz przyjemny w odbiorze. Bez problemu usłyszmy wysokie, jak i niskie tony, które w moim odczuciu mają ciepłą barwę brzmienia.

Jeżeli często organizujecie jakieś domówki czy ogniska, to Teufel Boomster Go będzie ich nieodłącznym gościem. Dzięki niemu bez większego problemu dostarczycie świetnej jakości muzykę a co najważniejsze, nie zabierze on dużo miejsca na stole z przekąskami, czy innymi rzeczami ?.

Poniżej macie możliwość odsłuchania kilku utworów na różnym poziomie głośności.

Uwaga: każdy sampel został nagrany za pomocą kierunkowego mikrofonu Marantz MPM-1000 i nie został poddany żadnej obróbce, dlatego mogą występować szumy oraz inne dźwięki.

MYSTXRIVAL – Wright (10, 50, 100%)

Daya – Insomnia (10, 50, 100%)

Dodatek (Noma – Brain Power 200%, Sia – Chandelier 100%)

Bateria

Ogniwo, jakie tutaj znajdziemy, posiada 2600 mAh. Producent zapewnia nam około 10 godzin odtwarzania muzyki bez żadnej przerwy. Trudno jest mi stwierdzić, czy rzeczywiście jest to taki czas, lecz jedno na pewno wiem – gra on naprawdę długo. Natomiast jeżeli chodzi o sam proces ładownia, to trwa on około 2,5 godziny, lecz jest to rekompensowane przez długi czas pracy na baterii.

Podsumowanie

Teufel Boomster Go to naprawdę świetne urządzenie. Nie grzeszy on wykonaniem, jakością dźwięku czy baterią. Śmiało można powiedzieć, że bez zwątpienia wpasowuje się on w obecne potrzeby konsumenta. Standardowo jego cenę możecie sprawić za pomocą poniższego przycisku, ale według mnie jest ona adekwatna do możliwości tego głośnia. Śmiało mogę przyznać mu tytuł rekomendacji Technologicznie to i owo.