Wiele dobrych słów usłyszałem o urządzeniach firmy Hoover. Na stronie pojawiały się już również różne informacje prasowe. Stwierdziłem, że pora sprawdzić, czy i ja będę zadowolony z tych sprzętów. Dziś mam dla Was okazję zrecenzować ręczny odkurzacz, który nie ukrywam, podbił moje serce.
Na wstępnie pozwolę sobie dodać, że jest to moja pierwsza recenzja tego typu elektroniki, więc jeżeli będzie Wam czegoś brakować, to z góry za to przepraszam.
Budowa i wykonanie
Hoover Ultra Vortex został wykonany z bardzo dobrej jakości plastiku. Wszystkie elementy zostały dobrze spasowane, przez co nie ma mowy o jakiś odstających czy ruszających się samoistnie elementach. Odkurzacz posiada dość mały, przeźroczysty zbiornik na kurz. Wszystkie przyciski dostępne przyciski znajdziemy na rączce, co ułatwia obsługę tego sprzętu. Na urządzeniu znajdziemy jeszcze trzy diody LED sygnalizujące pracę tego urządzenia.
Działanie
Hoover Ultra Vortex został stworzony dla alergików, ale także dla osób, które mają pupilów, którzy lubią gubić sierść. Uczulenia na roztocze jest co raz to bardziej powszechnym zjawiskiem. Na całym świecie około 300 milinów osób cierpi na astmę, a liczba alergików wynosi od 200 do 250 milinów.
Odkurzacz ten posłuży nam do czyszczenia sof, poduszek, tapicerek i innego tego typu materiałów. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby odkurzyć nim np. dywan, ale jest to już bardziej czasochłonny zabieg.
Samo urządzenie posiada trzy tryby pracy.
Tryb odpylania – charakteryzuje się on dużą mocą odpylania, co pozwala skutecznie usunąć brud i kurz nawet w najgłębszych warstwach materiału. Tryb ten nadaje się do czyszczenia delikatnych powierzchni.
Tryb trzepania – wbudowana turbo szczotka obraca się 4200 razy na minutę, dzięki czemu dociera on głęboko do włókien usuwając roztocza i alergeny.
Tryb lampy UV – Ultra Vortex jest wyposażony w lampę UV-C, która usuwa do 99,9% bakterii i zapobiega ich ponownemu rozprzestrzeniania się.
Hoover Ultra Vortex jest u mnie już kilka tygodni, więc mogę spokojnie wyrazić swoją opinię. I powiem szczerze – jestem zachwycony. Mimo że w domu sprzątamy bardzo często, to odkurzacz ten był w stanie pokazać, że kurz i roztocza są wśród domowników. Zdecydowanie polecam to osobom, które mają problem z uczuleniem na roztocza, bo zdaję sobie sprawę, że jest to bardzo uciążliwe utrzymać sterylność.
Oprócz tego w domu mam również dwóch pupilów, którzy lubią zostawić po sobie trochę sierści. Ultra Vortex poradził sobie z tym bezproblemowo i w bardzo szybki sposób je usunął.
Jedynym minusem może być mały pojemnik na zebrany brud. Po odkurzeniu jednego pokoju musiałem go opróżnić. Sam proces jest oczywiście bardzo prosty, więc nie ma co się przejmować. W dodatku mamy tutaj osoby filtr, który również należy czyścić. Gdy ten już się mocno zabrudzi, można go umyć pod bieżącą wodą i po wysuszeniu nadaje się on do ponownego użytku.
Podsumowanie
Hoover Ultra Vortex to świetny sprzęt, który z pewnością spodoba się wszystkich osobą, nie tylko tym cierpiącym na alergię. Nie kosztuje on dużo, bo można go kupić już za blisko 400 zł. Uważam, że ta cena nie jest wygórowana, a taki zakup będzie służył nam przez dobre kilka lat.
