Telefon z płetwą – tak nazywany jest dzisiejszy bohater (OPPO Reno). Telefon, który bardzo przypadł mi do gustu, a jest to nie lada wyczyn. Lecz czy warto się nim zainteresować na dłuższy okres czasu? Zapraszam do recenzji.
Specyfikacja
- Procesor – Snapdragon 8×2.20 GHz
- Układ graficzny – Adreno 616
- Pamięć RAM – 6 GB
- Pamięć wbudowana – 128 GB
- Ekran – AMOLED, 6,40 cala, 2340×1080 (403 ppi)
- Aparaty:
| Tył | Przód |
| 48 Mpx f/1.7 z AF, EIS | 16 Mpx f/2.0 z FF |
| 5 Mpx f/2.4 z FF | |
| [AF – Autofocus, EIS – elektroniczna stabilizacja obrazu, OIS – optyczna stabilizacja obrazu, FF – Full-Frame (pełna klatka)] | |
- Bateria – 3765 mAh
Budowa i wykonanie
OPPO Reno to flagowiec z krwi i kości, bo do jego wykonania zostały użyte bardzo dobre materiały. Mamy tutaj do czynienia z dwiema taflami szkła oraz metalową ramką, której zadaniem jest scalić obydwie tafle. Do testów przypadła mi zielono-niebieska wersja kolorystyczna i w całości podbiła ona moje serce. Szkło, które znalazło się na tyle, jest półmatowe, co trochę ogranicza jego palcowanie.
Przód został w pełni zagospodarowany przez fantastyczny ekran, o którym powiem więcej później. Ramki, jakie tutaj mamy są na prawdę bardzo małe, więc w pełni wpasowują się w panujące obecnie trendy. Mimo że nie widać tutaj głośnika do rozmów, to jest on na pokładzie, bo jak mogłoby być inaczej.
Tył OPPO Reno to zaledwie dwie soczewki aparatu, małe odstające oczko i pasek z logo producenta. Nie można powiedzieć, że jest to mało estetyczne, a wręcz przeciwnie, projektanci tego smatfona przemyśleli ten krok i ładnie urozmaicili tył urządzenia. Małe odstające oczko to nic innego niż element, którego zadaniem jest uchronienie tyłu od dodatkowych zarysowań, gdyż szkło aparatu jest zlicowane z całą obudową i powstałe zarysowania mogłyby wpłynąć negatywnie na robione zdjęcia.
Rozmieszczenie klawiszy jest wręcz standardowe, ponieważ na prawej krawędzi mamy przycisk zasilania, a na lewej regulacji głośności i slot na karty nanoSIM. Przycisk zasilania posiada dodatkowe odznaczenie kolorystyczne w postaci zielonej linii.
Port słuchawkowy i ładowania znalazły swoje miejsce na dole urządzenia, gdzie również z nimi znajduje się głośnik multimedialny. Niemal najciekawszym elementem w całej budowie jest wysuwana u góry płetwa. W niej została umiejscowiona przednia kamerka wraz z czujnikiem i… głośnikiem do rozmów. Na jej odwrocie mamy diodę doświetlającą LED.
Powiem szczerze, że taki design bardzo mi się podoba, z pewnością jest bardzo praktyczny i widziałbym go w innych smartfonach.
Działanie
OPPO Reno przez cały okres testów nie objawił żadnych problemów z wydajnością i nie generował dodatkowego ciepła. Nie ma się co dziwić – ośmiordzeniowy procesor o taktowaniu 2,20 GHz plus 6 GB pamięci RAM jest pokaźną specyfikacją, więc nie ma do czego się przyczepić. Spokojnie zagramy w bardziej wymagające produkcje, a codzienne zadania nie będą wyzwaniem.
Multimedia
Wyświetlacz
Smartfon wyposażony jest w bardzo dobry wyświetlacz AMOLED. Reprodukcja kolorów stoi na wysokim poziomie, a w ustawieniach znajdziemy opcję zmiany intensywności wyświetlanych barw. Jasność maksymalna jest wystarczająca, by podczas słonecznego dnia można było spokojnie konsumować pojawiające się treści. Natomiast minimalna pozwoli na komfortowe korzystanie z telefonu po zmroku. Oczywiście standardem jest już preinstalowana opcja redukcji niebieskiego światła.
Głośnik
OPPO Reno spokojnie można nazwać multimedialnym urządzeniem. Wydobywający się dźwięk jest głośny i przede wszystkim czysty. Nie mogę mu nić zarzucić, a do naszej dyspozycji mamy wbudowany korektor, który pozwoli spersonalizować audio do naszych potrzeb. Bardzo miło ze strony producenta, że zostawił dla nas port słuchawkowy, więc możemy do niego podłączyć nasze ulubione słuchawki.
Aparaty
O aparatach nie będę się specjalnie rozwodził, ponieważ pozwolę sobie zacytować tutaj kilka słów zaprzyjaźnionego recenzenta, który zdecydowanie lepiej zna się na nich niż ja.
Aparaty świetnie radzą sobie w większości warunków oświetleniowych i rzadko coś złego można na ten temat powiedzieć. Przynajmniej mamy tutaj też trochę rozbudowany tryb profesjonalny i osoby, które potrafią obsługiwać się takimi trybami, na pewno znacznie lepsze zdjęcia wyciągną z głównego aparatu. Chociaż i tak trzeba przyznać, że tryb automatyczny wraz ze sztuczną inteligencją działają wyśmienicie. ~ Tymek z Mobilnych Fotografii
Oczywiście całość dokładnie opisuje on w swojej recenzji tego modelu, do której serdecznie Was odsyłam. Znajdziecie ją tutaj -> OPPO Reno u Moblinych Fotografii.
Poniżej kilka zdjęć wykonanych tym modelem.
Zabezpieczenia
Obecnie w smartfonach panuje trend pozbywania się fizycznych skanerów linii papilarnych na rzecz tych wbudowanych w ekran. Niektórym producentom wychodzi to lepiej, niektórym gorzej. Oczywiście OPPO Reno znajduję się na liście tych lepszych. Czytnik działa tutaj bardzo sprawnie. Nie napotkałem problemów z rozpoznawaniem palca, a cały proces nie trwa za długo. Alternatywą oczywiście jest rozpoznawanie twarzy realizowane przez frontową kamerkę, lecz jest to mniej bezpieczne.
Bateria
Bateria jest kolejnym miłym zaskoczeniem. Cały dzień korzystania z telefonu był czymś normalnym, a pod jego koniec zazwyczaj zostawało mi około 20% naładowania. Niestety, nie mam dla Was tym razem screenów potwierdzających moje słowa, gdyż nie umiałem znaleźć odpowiedniej zakładki, która by to prezentowała. Warto zaznaczyć, że mamy tutaj autorski system szybkiego ładowania, który naprawdę jest szybki i w dość krótkim czasie jesteśmy w stanie przygotować nasz telefon na kolejne godziny użytkowania.
Podsumowanie
OPPO Reno to kompletny sprzęt. Świetna wydajność, dobry ekran, długa praca na jednym ładowaniu to tylko kilka atutów tego smartfona, które można wymieniać i wymieniać. Jednak, czy warto w niego zainwestować? Moim zdaniem warto. Tak, jak już kiedyś mówiłem, trudno jest mi powiedzieć, czy dany model mógłby zostać moją prywatną słuchawką, ale ten zdecydowanie spełnia moje potrzeby i spokojnie mógłbym go używać przez kolejne lata. Cenę standardowo możecie sprawdzić za pomocą tego linku -> Cena OPPO Reno.
