fbpx
Philips 329P9H

Philips 329P9H | Recenzja

W ciągu dalszym żyjemy w erze Home Office i zdalnego nauczania. Wiąże się to posiadaniem kamerki, mikrofonu, czyli inaczej mówią dodatkowego sprzętu. Istnieje jednak rozwiązanie, które pozwala na uniknięcie dodatkowych kabli i akcesoriów. Mianowicie mowa tutaj o monitorze. I nie, wcale się nie pomyliłem. O jednym z takich monitorów już pisałem wcześniej. Był on raczej niestandardowych proporcji, co dla niektórych może być przydatne, jak i przeszkadzające.

Dzisiejszy model, to można powiedzieć jego brat, tylko z popularniejszym formatem obrazu, lecz o takich samych możliwościach. Oto Philips 329P9H.

Philips Brilliance 439P | Recenzja

Philips 329P9H – specyfikacja

  • Przekątna ekranu – 31,5″
  • Powłoka matrycy – przeciwodblaskowa
  • Rodzaj matrycy – W-LED, LCD
  • Rozdzielczość ekranu – 3840 × 2160
  • Częstotliwość odświeżania ekranu – max. 60 Hz
  • Jasność – 350 cd/m2
  • Czas reakcji – 5 ms (szarość)
  • Rodzaje wejść/wyjść: DisplayPort 1.2, HDMI 2.0 x2, USB-C 3.1 2 gen. (z funkcją zasilania do 65 W), USB 3.1 x4 (jeden z funkcją szybkiego ładowania BC 1.2), wejście słuchawkowe, RJ45

Philips 329P9H – budowa i wykonanie

Philips 329P9H głównie został wykonany z bardzo dobrej jakości plastiku, do którego nie mogę się przyczepić. Podczas trwania testów nie złapał on żadnych zarysować, czy też innych uszczerbków. Monitor sam w sobie montujemy na osobnej podstawce, gdzie znajdziemy oprócz plastiku też i metalowe elementy. Proces montażu jest naprawdę bardzo prosty i przebiega bezproblemowo.

Warto dodać, że model ten posiada możliwość swobodnej regulacji w pionie, dzięki czemu bez problemu będziemy w stanie dopasować go do naszych potrzeb bez wspomagania się dodatkowymi elementami. Dodatkowo mamy też opcje obracania go w lewo bądź prawo, co również niekiedy się przydaje.

Philips 329P9H – działanie

Jak to zazwyczaj bywa w testowanych modelach od Philipsa nie mogę się przyczepić do ich pracy. Nie inaczej jest w tym przypadku. Monitor ten głównie służył mi do osobnego stanowiska pracy, gdzie podłączałem go do mojego laptopa. By to zrobić wystarczy przejściówka na kabel HDMI (lub sam kabel w zależności od posiadanych portów w komputerze), bądź lepszy kabel USB-C, który pozwoli na przesyłanie wyświetlanych treści.

Jakość samego obrazu jest nienaganna, a to wszystko dlatego, że mamy tutaj rozdzielczość 4K. Jest ona w pełni wystarczająca, by móc oglądać filmy w lepszej jakości, amatorsko edytować zdjęcia bądź filmy, czy też po prostu przeglądać Internet.

Dzięki wbudowanej stacji dokującej mamy możliwość uzyskania dodatkowych możliwości takich jak: więcej portów USB, obsługę multimediów w postaci kamerki i mikrofonu, ładowania urządzenia, jak i podłączenia przewodowego z naszą siecią domową. Z pewnością rozwiązanie to polubią osoby, które ciągle mają potrzebę korzystania z przejściówek z USB-C na zwykłe USB i nie tylko. Również może przydać się to do uzyskania większej ilości portów w naszym komputerze stacjonarnym.

Philips 329P9H

Wbudowana kamera i mikrofon to zbawienie dla studentów i nie tylko

Przez okres trwania moich studiów już kilkanaście razy darzyło mi się, że zostałem poproszony o włączenie kamerki w celu weryfikacji obecności, czy też ze względu na wymogi egzaminacyjne. Spokojnie mogłem to zrobić z poziomu laptopa, lecz gdy nie korzystałem z niego, musiałem w jakiś inny sposób sobie poradzić. Z pomocą przyszedł właśnie Philips 329P9H, który taką opcję ma już wbudowaną. Nie trzeba więc dokupować kolejnej elektroniki, gdyż model ten posiada wbudowaną kamerkę i mikrofon, za pomocą których spokojnie możemy rozmawiać.

Philips 329P9H

Oprócz tego korzystając z Windowsa 10 mamy możliwość skonfigurowania opcji Windows Hello, czyli dodatkowego zabezpieczenia naszego komputera. Polega ona na skanowaniu naszej twarzy za pomocą dodatkowych czujników, które znalazły się w tym monitorze. Dzięki nim będziemy mieć pewność, że nikt niepowołany nie dostanie się do naszych danych.

Gdy już skończymy korzystać z naszej kamerki mamy możliwość szybkiego schowania jej w monitor, co wiąże się również z niewykrywaniem jej przez system, gdyż staje się ona „wyłączona”.

Podsumowanie

Philips 329P9H to naprawdę bardzo ciekawy monitor. Posiada on wiele przydatnych w chwili obecnej rozwiązań, które również mogą i sprawdzić się w przyszłości. Zastępujemy nim potrzebę kupowania dodatkowych akcesoriów takich jak: kamerka, mikrofon i stacja dokująca bądź hub USB. Zatem, czy mogę go polecić? Ależ oczywiście!