Technologia 5G kojarzona jest w chwili obecnej z czymś premium. Prawda jest taka, że może i nie w najbliższym czasie, ale za kilka dobrych lat będzie ona czymś normalnym tak, jak to zazwyczaj bywa z nowymi technologiami. Mimo to pojawiają się już urządzenia wspierające tę sieć (która dopiero zaczyna raczkować). Chcąc ją mieć na już, musimy kupować flagowe telefony, a każdy z nas wie, że jest to dość spory wydatek. Dlatego, czy istnieje opcja, dzięki której będziemy mieć nową technologię na wyciągnięcie ręki? Owszem! Oto Motorola Moto G 5G Plus.
Pomimo że Motorola posiada już w swoim portfolio telefon z wysokiej półki obsługujący 5G, to zdecydowała się ona stworzyć kolejne urządzenie. Jej target jest całkiem inny, gdyż ma on trafić do osób, które nie chcą wydać sporo pieniędzy na smartfon z 5G, a jednak chcą mieć możliwość korzystania z tej sieci. Czy warto zainteresować się tą nowością? Na to sobie odpowiemy.
Motorola Moto G5G Plus – specyfikacja
- Procesor – Snapdragon 765 5G (8 × 2.40 GHz)
- Układ graficzny – Adreno 620
- Pamięć RAM – 6 GB
- Pamięć wbudowana – 128 GB (możliwość rozbudowania przez kartę microSD do 1 TB)
- Ekran – IPS, 6.7 cala, 1080 × 2520 px, 409 ppi
- Aparaty:
Tył | Przód |
48 Mpx f/1.7 z AF, EIS | 16 Mpx f/2.0 z FF |
8 Mpx f/2.2 118° z FF | 8 Mpx f/2.2 z FF |
5 Mpx z f/2.2 z FF | |
2 Mpx z f/2.2 z FF | |
[AF – Autofocus, EIS – elektroniczna stabilizacja obrazu, OIS – optyczna stabilizacja obrazu, FF – Full-Frame (pełna klatka)] |
- Bateria – 5000 mAh
Motorola Moto G 5G Plus – budowa i wykonanie
Do wykonania Moto G 5G Plus zostały wykorzystane bardzo dobrej jakości materiały. Co prawda mamy tutaj plastik, lecz nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Oczywiście znalazł się on tylko na ramkach urządzenia i tyle, zaś na przodzie mamy pełnoprawne szkło. Warto tutaj zaznaczyć, że pod plastikiem znajdziemy dość ciekawy wzorek, który pozwoli na odróżnienie tego smartfona od innych. Producent zadbał również o odpowiednie zabezpieczenie telefonu na start, dlatego wraz z nim dostajemy gumowe etui. Podczas moich testów na urządzeniu nie pojawiły się zarysowania czy inne ubytki, które mogłyby jakkolwiek płynąć na jego estetykę. Spasowanie poszczególnych elementów stoi na wysokim poziomie i pod tym względem nie ma czego się doszukiwać.
Przejdźmy teraz do omówienia poszczególnych krawędzi telefonu począwszy od frontu. Na start zauważyć już możemy pierwszą nowość, jaką jest umieszczeni dwóch kamer do selfie. Same ramki okalające ekran są naprawę bardzo małe, co pozytywnie wpływa na wygląd smartfonu oraz korzystanie z niego. Oczywiście nie zabrakło tutaj podstawowych czujników i głośnika do rozmów.
Tył telefonu to nic nowego – wyspa z czteroma aparatami, długa, podwójna dioda doświetlająca LED, informacje o aparacie oraz logo producenta.
Kolejną zmianę można zauważyć na prawej stornie Moto G 5G Plus. Prócz standardowego przycisku do zmiany głośności producent zdecydował się na zaimplementowanie skanera linii papilarnych w przycisku zasilania. Ten oczywiście jest fizyczny i można go wcisnąć.
Lewa strona to slot na kart nanoSIM i microSD, ale oprócz tego znalazł się tam również dedykowany przycisk do wywoływania asystenta głosowego od Google. Ciekawa opcja, ale osobiście wolałem wywoływać go głosowo przez „Ok Google!”.
Na górze zobaczymy tylko dodatkowy mikrofon, a wszystkie dostępne złącza znalazły się na dole urządzenia. Cieszy fakt, że Motorola pozostawiła stare złącze słuchawkowe, które inni producenci raczej je wywalają. Oprócz tego na dole mamy znaki towarowe, mikrofon i głośnik mono.
Jeżeli chodzi o samą przyjemność z korzystania, to jest naprawdę dobrze. Słuchawka dobrze leży w ręce i nie mamy obawy, że za chwilę nam z niej wypadnie. Wszystko to dzięki zaoblonej na bokach konstrukcji, która staje się już raczej standardem.
Motorola Moto G 5G Plus – działanie
Nowa Motorola Moto G 5G Plus to smartfon ze średniej półki cenowej. Nie spowodowało to jednak, że telefon ten dostanie jakieś najgorsze podzespoły i będzie działał dość przeciętnie. Motorola zdecydowała się, na zastosowanie tutaj ośmiordzeniowego procesora, który wraz z 6 GB pamięci operacyjnej RAM i Adreno 620 dają jej kopa. Nic dziwnego. Mamy tutaj czystego Androida wraz z kilkoma dodatkami od producenta. Te są naprawdę bardzo ciekawe i fajnie, że się tutaj znalazły.
Pierwszym z nich jest My UX, czyli możliwość dopasowywania wyglądu nakładki do swoich potrzeb. Warto zaznaczyć, że producent nie nazywa tego nakładką i tak faktycznie jest, gdyż do takiego terminu jeszcze sporo brakuje. Dzięki temu telefon zostaje nadal czysty, a jego płynność działania zachowana. My UX pozwala zmienić czcionkę, kolor przycisków na belce powiadomień, kształt ikon i tym podobne.
Drugim ciekawym rozwiązaniem jest podwójne dotknięcie skanera linii papilarnych. Pozwoli to na szybkie wyciągnięcie skrótów do ulubionych aplikacji. Nie trzeba szukać ich w menu, ale oprócz tego pojawiają się tam gotowe funkcje od danej aplikacji, jak na przykład nowa wiadomość e-mail.
Komunikacja
Zdecydowaną kartą przetargową nowej Motoroli jest obsługa najnowszego standardu dostępu do Internetu, czyli 5G. Smartfon ten ma być sprzętem pozwalającym na dotarcie najnowszej technologii do osób, które nie chcą kupować flagowców, lub ich na to po prostu nie stać.
Zestawianie połączeń nie jest zatem żadnym wyzwaniem dla tego sprzętu, a ich jakość stała również na wysokim poziomie. Oprócz tego Motorola postanowiła wyposażyć to urządzenie w NFC, co dla niektórych jest bardzo ważnym elementem wyposażenia telefonu.
Oczywiście nie mogło tutaj zabraknąć dwuzakresowego Wi-Fi, gdyż telefon ten stawia na bezproblemowy dostęp do sieci.
Motorola Moto G 5G Plus – multimedia
Wyświetlacz
By móc nieco zejść z ceny producent postawił tutaj na zwyczajny, ale bogatszy ekran IPS LCD. Owa matryca posiada 6,7 cala i obsługuje rozdzielczość FullHD+. Ale, ale… bogatszy, to znaczy lepszy. Ekran ten posiada odświeżanie na poziomie 90 Hz (które oczywiście możemy zmienić w ustawieniach na stałe 60 lub automatyczne). Do tego wspiera on technologię HDR10. Oglądanie filmów na tym smartfonie jest naprawdę świetne. Pomimo że jest to zwyczajny IPS, to kolory i nasycenie stoją na wysokim poziomie. Do kątków widzenia również nie mogę się przyczepić. Dodatkowo nie ma tutaj problemu z polaryzacją, więc bez problemów będziemy mogli korzystać z telefonu w okularach przeciwsłonecznych.
Jasność minimalna jest przyzwoita, co pozwoli na wygodne korzystanie z telefonu w nocy. Do jakości maksymalnej również nie mam żadnych uwag.
Głośnik
Głośnik w tym modelu jest co prawda pojedynczy, za to gra całkiem przyjemnie. Usłyszymy z niego lekki bas oraz sopran, a dla osób, które lubią bawić się ustawieniami dźwięku, dodam tylko, że Moto G 5G Plus posiada wbudowany korektor audio. Na plus warto jeszcze zaznaczyć obecność złącza słuchawkowego. Dobrze, że Motorola nie usunęła go, gdyż jest jeszcze sporo osób, które wolą korzystać z rozwiązań przewodowych, do których między innymi nalezę ja.
Aparat
Motorola już od dłuższego czasu pokazuje, że jest w stanie dogonić innych producentów. Nie inaczej jest z aparatami. Moto G 5G Plus posiada ich aż 6 – cztery na tyle i dwa na przodzie. Główna matryca posiada 48 Mpx i światło f/1.7, druga szerokokątna ma 8 Mpx i światło f/2.2, trzecia makro ma 5 Mpx i również światło f/2.2, zaś czwarta to soczewka odpowiadająca za ładną głębię ostrości. Jeżeli chodzi o jakość zdjęć z tych modułów, to jest bardzo pozytywnie zaskoczony. Zdjęcia mają dobrze odcięty drugi plan. Ich rozpiętość tonalna jest na wysokim poziomie. Nie ma mowy o przepalonych partiach obrazu, czy źle ustawionej ostrości.
Motorola zaszalała również w przypadku kamerek do selfie, gdyż mamy ich tutaj dwie – podstawową i szerokokątną. Ta pierwsza posiada 16 Mpx z przysłoną f/2.0 a druga 8 Mpx z f/2.2. Dla osób uwielbiających robienia sobie zdjęcia przednią kamerką będą one naprawdę świetną sprawą, gdyż nie musimy już szukać osoby z długimi rękami, by uchwycić więcej znajomych na jednym zdjęciu.
Poniżej przedstawiam Wam zdjęcia wykonane tym modelem, byście mogli sami ocenić ich jakość.
Oczywiście nie zabrało dobrodziejstw w postaci dodatkowych trybów, z których słynie Motorola 🙂
[gkit id=13]Motorola Moto G 5G Plus – zabezpieczenia
Sposób zabezpieczenia telefonów można powiedzieć, że jest już takim standardem, gdyż na pokładzie nowej Motoroli znajdziemy skaner linii papilarnych, odblokowywanie twarzą, czy ogólnie dobrze znanane nam zabezpieczenia wbudowane w Androida. Jednak, po raz pierwszy Motorola umiejscowiła skaner linii papilarnych w innym miejscu niż na pleckach urządzenia, czy w ekranie. W tym modelu znajduje się on w przycisku zasilania. Do jego działania nie mogę się przyczepić, gdyż jest naprawdę dobrze, jak na tę półkę cenową. Proces odblokowywania jest naprawdę szybki, a skaner wystarczy musnąć, by ten rozpoznał dany palec.
Motorola Moto G 5G Plus – bateria
Kolejnym, bardzo pozytywnym aspektem Moto G 5G Plus jest bateria. Ogniwo o pojemności 5 000 mAh pozwoli na naprawdę spory czas pracy na jednym ładowaniu. Producent podaje tutaj, że jest to około 2 dni średniego korzystania. Faktycznie, taki wynik można spokojnie osiągnąć, jednak dla niektórych bardzo dużym pocieszeniem będzie to, że telefon ten wytrzymuje cały dzień pracy bez ładowarki. Oczywiście mowa tutaj o bardzo częstym korzystaniu. SoT, jaki uzyskiwałem, oscylował w granicy 6 godzin.
Gdyby jednak zdarzyło się, że telefon rozładował Wam się dość szybko, to Motorola dorzuca w zestawie 20 W ładowarkę TurboPower, która w szybkim tempie podładuje nasz sprzęt.
Podsumowanie
Czas podsumować cały mój okres korzystania z tego telefonu, a jednocześnie i tę recenzję. Z Motoroli Moto G 5G Plus korzystało mnie się naprawdę bardzo dobrze. Jako że wymagam od telefonu dość sporo, to spokojnie zaspokoiła ona moje potrzeby. Wydajność, jakość zdjęć, długość pracy na jednym ładowaniu, obsługa najnowszej technologii 5G, NFC to atuty, które mogą przemawiać do kupującego podczas wyboru urządzenia. Przypomnijmy sobie, że model ten nie jest flagowcem, a telefonem ze średniej półki cenowej, więc nie należy wymagać od niego nie wiadomo jakich cudów. Nie mniej jednak Motorola Moto G 5G Plus to świetnych sprzęt, który z pewnością wytrzyma kolejne kilka lat pracy, bez obawy o spadki wydajności, czy brak wsparcia dla najnowszych rozwiązań telekomunikacyjnch. Zatem zdecydowanie można powiedzieć, że jest to 5G dla mas.
Również pozwolę sobie na wręczenie jej tytułu Rekomendacji Technologicznie to i owo, gdyż Motorola Moto G 5G Plus jest naprawdę świetnym sprzętem w tej półce cenowej i może ona zrobić małe zamieszanie na rynku smartfonów obsługujących 5G.