Czy też tak jak ja macie problem z ilością dostępnych portów w komputerze? Jeżeli tak, to TP-LINK UH720 będzie dla Was idealnym rozwiązaniem. Pomimo że standardowo w komputerze stacjonarnym mam dość sporo portów USB, to i tak po podłączeniu najważniejszych peryferiów brakuje mi wolnego wejścia, by móc bezproblemowo podłączyć jakiegoś pendrive czy dysk przenośny.
Musiałem poszukać jakiegoś rozwiązania, które byłoby w stanie zapewnić mi dodatkowe porty USB z dobrym dostępem. Na szczęście udało mi się takowe znaleźć. Jak się u mnie sprawował ten Hub?
TP-LINK UH720 – budowa i wykonanie
Do wykonania tego urządzenia zostały wykonane jak najlepszej jakości plastik. Większa jego część wykończona jest na połysk i niestety, ale łatwo zbiera odciski palców, jak i mikrorysy. Właśnie dlatego warto zwrócić uwagę na to, co na nim kładziemy. Wymiary huba to: 165 × 65,5 × 17,5 mm, więc nie zajmuje on sporo miejsca na biurku.
Od przodu znajdziemy 7 portów USB 3.0 typu A. Na prawej krawędzi 2 porty ładujące o maksymalnej mocy 2,4A. Na tyle odnajdziemy złącze micro-b do komunikacji z komputerem oraz zasilania. Góra to zaledwie przycisk do uruchamiania i małe diody LED informujące o tym, czy nasz np. pendrive ma połączenie z hubem.
TP-LINK UH720 – działanie
TP-LINK UH720 jest urządzeniem gotowym do działania w chwile po jego podłączeniu do komputera. W pudełku oprócz samego urządzenia znajdziemy wszystkie potrzebne kable, które wymagane są do poprawnego działania tego huba. Do naszej dyspozycji mamy aż 7 portów USB 3.0 i co polecam zrobić, to podłączenie samego Huba właśnie do takiego portu w komputerze, by w pełni móc wykorzystać potencjał tego sprzętu.
Bardzo ważne jest pytanie, czy nie występuje problem z rozpoznawaniem urządzeń, gdy podpiętych jest ich maksymalna liczba. Już śpieszę z odpowiedzią. Oczywiście taki problem nie występuje. Wszystkie urządzenia działają poprawnie, nie ma żadnych zakłóceń, czy niepożądanych przypadków przypadkowego odłączenia się i braku komunikacji.
Świetnym rozwiązaniem jest dołożenie dwóch dodatkowych portów ładujących. Dzięki nim będziemy mogli podładować nasz telefon, zegarek, słuchawki, a także inne urządzenia. Minusem może być jedynie fakt, że po podłączeniu do nich właśnie smartfona, nie jest on widziany w komputerze, więc nie możemy przesyłać plików i jednocześnie ładować go. Jest to taka mała dygresja, lecz do przeżycia i przyzwyczajenia.
Podsumowanie
Czy warto kupić huba TP-LINK UH720? Ależ oczywiście! Jeżeli właśnie tak jak ja macie problem z niewystarczającą ilością portów w komputerze, to rozwiązanie jest rewelacyjne! Prócz samej komunikacji z komputerem mamy możliwość ładowania naszych urządzeń, co niesamowicie się przydaje i ratuje życie. Warto zainwestować ten sprzęt, ponieważ z pewnością będzie on przez Was używany.
[letsreviewaffiliate url=”https://www.ceneo.pl/35680479#crid=426258&pid=19642″ text=”TP-LINK UH720 | Cena” size=”big” rel=”nofollow” target=”newwindow” accent=”#444″ textalign=”center” border=”on”]