fbpx
Blog poświęcony nowym technologiom, gdzie znajdują się recenzje ciekawych urządzeń.
Motorola Edge

Motorola Edge | Recenzja

Motorola już nie raz pokazała, że ich nowe smartfony potrafią naprawdę bardzo dużo. Kolejne modele podbijają rynek telefonów, a ja przyjrzałem się bliżej jednemu z nowszych, jak i mocniejszych urządzeń – Motorola Edge. Jaki jest ten telefon, czy warto się nim zainteresować? Na te pytania postaram się Wam dzisiaj odpowiedzieć.

Z Motoroli Edge korzystałem naprawdę bardzo długo. Była to można powiedzieć moja prywatna słuchawka, więc zdecydowanie nie miała ona łatwo. Obsługa portali społecznościowych, komunikatorów, maili, czy innych aplikacji stała na poziomie dziennym. Obecnie korzystam również z Motoroli, ale One Zoom i do tej pory, mimo że od jej premiery minęło już całkiem sporo, to nadal ją sobie chwalę. Przenosząc się na Edge’a moje oczekiwania były wysokie, gdyż można powiedzieć, że jest to prawie że flagowe urządzenie tego producenta (bo niestety takim jest Edge+, którego nie ma na chwilę obecną w Polskiej sprzedaży).

Aby jednak nie przedłużać tego wstępu standardowo, tak jak w przypadku prawie każdej recenzji przyjrzyjmy się specyfikacji, jaką oferuję Motorola Edge.

Motorola Edge – specyfikacja

  • Procesor – Snapdragon 765 5G (8 × 2.40 GHz)
  • Układ graficzny – Adreno 620
  • Pamięć RAM – 6 GB
  • Pamięć wbudowana – 128 GB (możliwość rozbudowania przez kartę microSD do 1 TB)
  • Ekran – OLED, 6.7 cala, 1080 × 2340 px, 385 ppi
  • Aparaty:
TyłPrzód
64 Mpx f/1.8 z AF25 Mpx f/2.0 z FF
16 Mpx f/2.2 117° z FF
8 Mpx z f/2.4 z FF
[AF – Autofocus, EIS – elektroniczna stabilizacja obrazu, OIS – optyczna stabilizacja obrazu, FF – Full-Frame (pełna klatka)]
  • Bateria – 4500 mAh

Motorola Edge – budowa i wykonanie

Jak już wspominałem w przypadku pierwszych wrażeń odnośnie Edge’a, nie rozumiem – można powiedzieć, że dziwnego podejścia – producenta do użytych materiałów do stworzenia telefonu. Z jednej strony mamy do czynienia z klasą premium, a z drugiej zaś nie. Dlaczego? Już tłumaczę. Głównie sprawa rozchodzi się o wykończenia tyłu tego smartfona. Motorola użyła tutaj (nie bójmy się tego powiedzieć), ale dość słabego tworzywa sztucznego, który łapie zarysowania jak szalony. Niestety, tym razem trafił do mnie model bez pudełka, lecz z tego co mi wiadomo, w takowym znajdziemy gumowe etui, które polecam założyć od razu po wyciągnięciu telefonu z pudełka.

Zdecydowanie jednak na plus można zaliczyć to, jak plecki odbijają ładnie refleksy światła, tworząc przy tym różne kolory. Efekt jest naprawdę bardzo ładny, ale jakim kosztem.

Motorola Edge

Ogólnie mówiąc, trudno jest się do czegoś przeczepić, ale warto zaznaczyć, że przez to, że model ten posiada zaoblony ekran, klawisze takie jak zasilania i multimedialne są cieńsze, a jednocześnie słabiej wyczuwalne. Po dłuższym czasie idzie się do tego przyzwyczaić, szczególnie że telefon od razu wybudza się po jego podniesieniu.

Przejdźmy do omówienia poszczególnych stron i krawędzi tego modelu. I tak początkowo zacznijmy od frontu, gdzie naszym oczom pokazuje się dość sporych rozmiarów OLEDowy ekran o rozdzielczości FullHD+. Owy zajmuję 95% frontowej powierzchni, co przekłada się na bardzo i to naprawdę bardzo małe ramki. Warto dodać (o czym już wcześniej wspomniałem), że ekran ten jest zaoblony na boki, co z jednej strony jest całkiem fajne, zaś z drugiej nie, ponieważ jest on o wiele podatniejszy na zbicia. Za zaoblonymi bokami kryją się także dodatkowe funkcje, o których wspomnę w przypadku samego działania telefonu.

Motorola Edge

Następnie przejdźmy na tył. Tam standardowo znajdziemy część z wystającymi aparatami i trzeba zaznaczyć, że bez założonego etui telefon chybocze się na boki. Oprócz tego standardowo nie zabrało diody doświetlającej LED, informacji o głównym aparacie i logo producenta.

Motorola Edge

Wszystkie przyciski znalazły się po prawej stronie telefonu. Te musiały zostać zwężone, gdyż znaczną część ramki zajmuje teraz ekran. Lewa strona pozbawiona jest jakichkolwiek przycisków.

Motorola Edge

Tackę na karty nanoSIM i microSD znajdziemy u góry telefonu, gdzie oprócz tego umiejscowiony został dodatkowy mikrofon. Na dole standardowo mamy głośnik multimedialny, mikrofon, złącze słuchawkowe i USB-C.

Sam telefon bardzo dobrze leży w ręce, a jego obsługa jedną ręką jest naprawdę wygodna. Wszystko to zawdzięczamy obłej konstrukcji, która wpasowuje się w obecne trendy.

Motorola Edge – działanie

Motorola Edge uważana jest za model z wyższej półki cenowej, lecz według samej specyfikacji nie można tego powiedzieć. Procesor, jaki znalazł się w tym modelu to ośmiordzeniowy układ taktowany zegarem 2.4 GHz. Do tego mamy 6 GB pamięci RAM oraz grafikę Adreno 620. Dokładnie taki sam zestaw znajdziemy w nieco nowszym modelu, czyli Moto G 5G Plus. Moje wrażenia są dokładnie takie same jak w przypadku tamtego modelu. Telefon działa bardzo płynnie, nie łapał żadnych zadyszek, czy też innych nieprzyjemnych zachowań, które mogłyby negatywnie wpłynąć na korzystanie z Edge’a. Czysty Android potęguje tylko wrażenia szybkości działania, gdyż nie mamy tutaj takowej bardzo wymagającej nakładki.

Motorola Moto G 5G Plus | Recenzja

 

Jedynym dodatkiem, który otrzymujemy od Motoroli to My UX, czyli możliwość dopasowania tego telefonu do swoich potrzeb, dzięki czemu telefon jest „bardziej Wasz”. My UX pozwala zmienić czcionkę, kolor przycisków na belce powiadomień, kształt ikon i tym podobne. Oprócz tego nie zapomniano o świetnych gestach, jak szybka latarka, czy błyskawiczny dostęp do aparatu, które znamy z poprzednich modeli tego producenta.

Ponieważ mamy tutaj zagięty ekran nie można było pominąć i jego funkcjonalności. Motorola postanowiła dodać do oprogramowania pływający przyciski, dzięki któremu szybko ściągniemy belkę powiadomień, dostaniemy się do ważnych dla nas aplikacji, czy też utworzymy skróty do np. napisania maila.

 

Motorola Edge

Komunikacja

Pod względem komunikacji nie napotkałem żadnych problemów. Rozmowy były prowadzone na bardzo dobrym poziomie, a dostęp do Internetu bardzo szybki. Warto dodać, że Motorola Edge obsługuje najnowszy standard 5G, który co raz to bardziej stara się już być standardem w przypadku nowych modeli telefonów.

Oczywiście na pokładzie nie zabrakło NFC, dwuzakresowego Wi-Fi czy najnowszej technologii Bluetooth.

Motorola Edge – multimedia

Wyświetlacz

Nowa Motorola Edge została wyposażona w OLEDowy wyświetlacz o rozdzielczości FullHD+ (1080 × 2340 px). Do jego jakości nie mam żadnych uwag, gdyż jest ona adekwatna co do ceny urządzenia. Charakteryzuję się on bardzo dobry odzwierciedleniem kolorów, wysoką jasnością maksymalną oraz przyzwoitą minimalną, dzięki czemu telefon wpasuje się w każdą porę dnia. Jedynym minusem, który można zauważyć, jest fakt, że na zaokrąglonej powierzchni powstaje załamanie światła, a więc element ten jest o wiele podatniejszy na jego odbijanie. Oprócz tego nie mogło również zabraknąć odświeżania ekranu na poziomie 90 Hz i jego automatycznego dopasowywania do danej sytuacji. W dodatku obsługuje one HDR10+, więc oglądając odpowiednie materiały, będziemy widzieli z pewnością dużą różnicę niż w przypadku zwykłych treści.

Motorola Edge

Głośniki

Motorola Edge została wyposażona w stereofoniczne głośniki. Ich brzmienie zaliczam jako bardzo dobre, gdyż muzyce nie brakowało niskich, czy wysokich tonów. Dzięki nim i bardzo dobrej jakości ekranu mamy o wiele większą przyjemność z oglądanych filmów. Również na zdecydowany plus można zaliczyć gniazdo słuchawkowe, które w obecnych czasach staje się raczej przeżytkiem.

Motorola Edge

Aparat

Temat aparatu był dla mnie czymś bardzo dziwnym. Bowiem matryce, które tutaj znajdziemy, są naprawdę bardzo dobre, co widać jest w szczególności w testach innych recenzentów. Niestety, ale mój egzemplarz Edge’a początkowo chciał, bym miał o tych aparatach inne zdanie, iż inni. Pojawiały się problemy z jakością zdjęć, ostrzeniem, a robiąc zdjęcia w automacie były one strasznie zaszumione. Postanowiłem skontaktować się z innymi osobami, czy posiadały takie problemy, ale dostałem tylko informację o tym, że u nich ten model trzaskał świetne zdjęcia. Najwidoczniej trafił mnie się taki egzemplarz.

Nie wiadomo kiedy i jak telefon nagle poprawił jakość robiony fotografii, na poziom taki, o którym mówią inni. Więc… zdjęcia, jakie wykonany Edgem są bardzo dobrej jakości. Telefon świetnie radzi sobie z dobieraniem ustawień, co przekłada się na piękną kolorystykę, brak przepalonych partii zdjęć, czy innych negatywnych skutków. W dodatku bez problemu oddziela on pierwszy plan od drugiego, tworząc przy tym pięknie rozmyte tło. Poniżej przedstawiam Wam zdjęcia, które zostały wykonane właśnie Motorola Edge.

[gkit id=14]

Motorola Edge – zabezpieczenia

Po raz kolejny mamy do czynienia ze skanerem linii papilarnych, który został zaimplementowany w ekran smartfona. Jego działanie zaliczam jako bardzo dobre i nie mam do czego się przyczepić. Skany prowadzone są bardzo szybko, a cały proces odblokowywania trwa dosłownie kilka sekund. Wiadomo, jeżeli będziemy mieli wilgotne palce, skaner ten może mieć małe problemy z odczytaniem linii papilarnych, ale jest to dokładnie to samo, co w przypadku zwykłego skanera.

Oprócz tego mamy tutaj opcję odblokowywania twarzą. Działa ona sprawnie, jednak realizowana jest przez frontową kamerkę, więc jej bezpieczeństwo nie jest na bardzo wysokim stopniu, chociaż nie udało mnie jej się oszukać zwykłym zdjęciem.

Motorola Edge

Motorola Edge – bateria

Bateria, jaka znalazła się w tym urządzeniu, to ogniwo o pojemności 4500 mAh. Dla niektórych osób może wydawać się, że jest to mało, jednak nic bardziej mylnego. Dzięki czystemu Androidowi i świetnej optymalizacji Motoroli, Edge jest w stanie wytrzymać nam cały dzień intensywnego korzystania. Poniżej przedstawiam Wam screeny, które mogą to w prosty sposób zobrazować. SoT, jaki udało mnie się uzyskać na tym modelu oscylował w granicach od 4 do 6 godzin. Dodam tylko, że oczywiście Motorola Edge wyposażona jest w szybkie ładowanie TurboPower, dzięki któremu w dość krótkim czasie przygotujemy ją na kolejne godziny działania.

Podsumowanie

No i jak jest w końcu z tą Motorolą Edge? Warto nią się zainteresować? Według mnie owszem. Telefon ten posiada wszystko to, co potrzebuje model z wyższej półki cenowej. Jedynie można byłoby się spodziewać tutaj lepszych komponentów, jednak te również dają sobie spokojnie radę. Edge stawia na świetne dozniania audiowizualne nie tylko otwarzane, ale również i tworzone. System kamera jest bardzo dobry, chociaż pewnie i tak dla niektórcyh będzie brakowało tutaj tej 108 Mpx matrycy. Mimo to, ja nie odczułem dyskomfortu z tego powodu. By móc zaimplementować taki rodzaj matrycy trzeba byłoby pokusić się o mocniejsze podzespoły, a to z pewnością odbiłoby się na cenie urządzenia (chociaż i tak ta nie jest mała).

Zatem – sam telefon jak najbardziej mogę Wam polecić, o ile chcecie wydać tyle pieniędzy, gdzie w zamian za nie otrzymujemy OLEdowy ekran, odświeżanie na poziomie 90 Hz, głośniki stereofoniczne, obsługę 5G, dobry system kamer ect. Czy jednak to wystarczy, by przekonać się do Motoroli Edge? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami ?.

Gdyby jednak nie zależało Wam na OLEdzie, wyższym odświeżaniu matrycy i głośnikach stereo spokojnie z taką specyfikacją możecie dostać wcześniej wspominaną Moto G 5G Plus, która również jest bardzo ciekawą propozycją sprzętową od tego producenta.