Plotka głosi, że w tym roku Apple postanowiło zdywersyfikować dostawy matryc OLED i zdecydowało się zaprosić do współpracy trzy firmy. Jak głosi plotka, pojawiły się już pierwsze komplikacje, co może skutkować małym opóźnieniem.
BOE nie dostarczyło matryc, a może gdzieś zaginęły?
Przypomnijmy tu pokrótce, że w tym roku (rzekomo) wszystkie smartfony Apple mają dostać matrycę OLED. Bez względu na to, czy postawimy na podstawowego iPhone’a 12, czy na wersję Pro lub Pro Max, na pokładzie będzie wyświetlacz wykonany właśnie w tej technologii. Nie wiadomo, czy tak samo firma podejdzie do kwestii 5G, jednak najnowsze plotki, o jakich pisałem już we wcześniejszym newsie.
W każdym razie firma z logo nadgryzionego jabłka zaprosiła do współpracy trzech producentów ekranów: Samsunga, LG Display oraz BOE, które jest mocno związane z Huawei. No i właśnie ten producent napotkał na pewne trudności. Koreański serwis DDaily sugeruje, że kłopoty mogły wynikać z niemożnością przejścia kontroli jakości OLED, jaką swoim podwykonawcom narzuciło Apple. Nie wróży to zbyt dobrze na przyszłość.
Nie wiadomo, kiedy owe testy zostały przeprowadzone i czy w jakiś sposób wpłyną one na dalszą współpracę między Apple z tym producentem ekranów. Po stronie ciekawostek warto też wymienić rzekome nawiązanie współpracy między tym producentem a General Interface Solutions. Obie firmy chcą produkować matryce do podstawowego iPhone’a 12, więc osoby decyzyjne doszły do wniosku, że lepiej będzie się porozumieć. Nie wiadomo, czy Apple narzuciło swojemu partnerowi biznesowemu jakieś dodatkowe wytyczne lub terminy, po których przekroczeniu cała umowa zostanie zerwany.
Wiemy jednak, że aż 80% matryc, które znajdą się w tegorocznych smartfonach od Apple zrealizuje Samsung. Dla tego producenta nie jest to nic nowego, bowiem współpracuje z firmą Tima Cooka już od dawna. Wystarczy tylko przypomnieć, że 100% dostaw dla pierwszego smartfona Apple, który bazował na matrycy OLED – iPhone’a X – dostarczył właśnie producent z Korei Południowej. W tej chwili nie wiemy, jak ze swoją częścią dostaw radzi sobie LG.
