Czytając moje recenzje, mogliście zobaczyć, że większość sprzętu, jakiego testowałem od firmy Western Digital były to zazwyczaj rozwiązania sieciowe z małym wyjątkiem, jakim jest model My Passport Wireless SSD. Dziś nadeszła pora, aby przetestować dla Was coś „klasycznego”, czyli My Passport Ultra.
Dane techniczne
WYMIARY:
| 4 TB | 1-2 TB |
| Długość: 110 mm Szerokość: 81,6 mm Wysokość: 20,96 mm Masa: 230 g | Długość: 110 mm Szerokość: 81,6 mm Wysokość: 12,8 mm Masa: 130 g |
INTERFEJS:
USB-C (kompatybilny z USB 3.0)
ZAWARTOŚĆ ZESTAWU:
- Przenośny magazyn danych My Passport Ultra
- Kabel USB-C™ z adapterem USB 3.0
- Skrócona instrukcja instalacji
Budowa i wykonanie
Producent przyzwyczaił nas już do bardzo dobrze wykonanych urządzeń. Tym razem nie jest inaczej. Dysk jest zbudowany z bardzo dobrej jakości metalu, dzięki czemu jest on o wiele wytrzymalszy. Na froncie znajdziemy bardzo ładne żłobienia, które nadają efekt, dzięki któremu dysk nie wygląda na zwykły kawałek metalu. W dodatku znajdziemy tutaj logo producenta. Takie same żłobienia również znajdziemy na tyle, gdzie oprócz tego pojawiły się informacje o sprzęcie oraz cztery małe gumki antypoślizgowe. Jedynie u góry swoje miejsce znalazło złącze USB-C wraz z diodą LED. Podczas całego trwania testów nie zauważyłem żadnych zarysować, czy innych odprysków. Warto odnotować, że My Passport Ultra jest również bardzo kompaktowy, więc bez problemu wszędzie go zmieścimy i zabierzecie ze sobą w podróż. Zatem budowę i wykonanie mogę zaliczyć jak najbardziej na plus.
Działanie
Za połączenie My Passport Ultra posłuży nam port USB-C, który nie jest dość popularny szczególnie w starszych modelach laptopów. Ja jednak miałem okazję sprawdzić, jak ten dysk radzi sobie właśnie za pomocą takiego portu. Pamiętajcie jednak, że jeżeli nie posiadacie takiego, złącza nic nie stoi na drodze, żeby kupić ten dysk, ponieważ producent w zestawie dołącz specjalną przejściówkę. Dzięki niej możemy podpiąć ten dysk przez port USB 3.0.
Jednak to nie jest najważniejszy punkt tej recenzji. Czas, abyśmy omówili sobie wyniki testów i ich wiarygodność. Przeprowadziłem kilkanaście testów, których zadaniem jest pokazać najwyższy możliwy transfer tego dysku. Według jednego z nich najbardziej prawdopodobnym maksymalnym wynikiem jest zapis wynoszący 117 MB/s i odczyt 119 MB/s. Zresztą sami zobaczcie.
Jednak nie byłbym sobą, gdyby tego nie zweryfikował. Zobaczcie, jak wygląda realny wynik zapisu i odczytu. Pokrywają się one z tymi z testów. Paczka plików łącznie wynosiła około 6 GB.
Warto dodać, że producent dostarcza nam oprogramowanie, dzięki któremu będziemy mogli zaszyfrować nasz dysk przy pomocy 256-bitowego szyfrowania sprzętowego AES. Oprócz tego będziemy mogli zaplanować automatyczny backup wskazanych przez nas danych, co uważam za bardzo przydatną funkcję (oczywiście takowy backup możemy wykonać również ręcznie).
