fbpx
EPSON M1100

EPSON M1100 | Recenzja

Druk jest dobrze nam znanym już od wielu lat nośnikiem danych. Nie chodzi wyłącznie o tekst, ale też i zdjęcia. Pewnie każdy z Was posiada w domu album ze zdjęciami z dzieciństwa i nie tylko. Zatem śmiało można powiedzieć, że towarzyszy on nam od młodych lat.

Techniki druku i urządzenia wykonały wielki postęp, dzięki czemu możemy drukować taniej, więcej, a więc ekonomiczniej. Do tej pory wyznacznikiem taniego drukowania w domu bądź w biurach były drukarki laserowe. Do swojego działania wykorzystują one tonery, które mają jakiś wpływ na nasze zdrowie związany z emisją ozonu podczas drukowania, jak również i stanowisko pracy. Każdy, kto po kilku miesiącach korzystania z niej w jednym miejscu miał potrzebę przeniesienia drukarki laserowej spotkał się z pozostałościami po druku w postaci czarnego pyłu.  Naszedł jednak czas, by urządzenia te odstawić na drugie miejsce, gdyż na ich miejsce wskakuje ciekawe urządzenie od firmy EPSON.

EPSON M1110 – bo o nim właśnie mowa – to drukarka z „rodziny” drukarek EcoTank. Oznacza to, że nie mamy tutaj do czynienia z tonerem czy kartridżami, a z tuszem, który wlewamy bezpośrednio do drukarki. Na blogu mogliście przeczytać już materiały, gdzie opowiadam o innych urządzeniach tego producenta, między innymi L3156 czy L4160. Jeżeli jeszcze ich nie czytaliście, to gorąco do tego zachęcam.

Wracając do M1100 – model ten jest zwyczajną drukarką. To znaczy, że nie posiada ona skanera, faksu i tym podobne. Szkoda, gdyż skaner i opcja kopiowania bardzo często się przydaje, ale są też osoby, którym wystarcza podstawowa funkcjonalność, przy niższej cenie za samo urządzenie. Ta jest monochromatyczna, więc drukuje tylko w jednym kolorze (czarnym), dlatego sprawdzi się przede wszystkim w zastosowaniach biurowych.

EPSON M1100 – specyfikacja

  • Wymiary produktu: 375‎ x 267 x 161 mm
  • Szybkość druku: 32 Str./min. Monochromatyczny (papier zwykły)
  • Rozdzielczość drukowania: 1.440 x 720 DPI
  • Formaty papieru: A4, A5, A6, B5, B6, DL (koperta), Nr 10 (koperta), Letter, C6
  • Druk dwustronny: Ręczny
  • Połączenie: USB

EPSON M1100 – budowa i wykonanie

Model ten, tak jak inne został wykonany z bardzo dobrej jakości plastiku. Podczas testów nie zauważyłem, żeby zbierał on nadmiernie kurz, czy też inne zabrudzenia. Wszystkie elementy są dobrze spasowane. Nic tutaj nie skrzypi, nie „lata”, więc można powiedzieć, że została ona wykonana z dużą precyzją.

EPSON M1100

Jeżeli chodzi o budowę to jest ona prosta, jak budowa cepa ;). Z przodu znajdziemy odchylany podajnik na papier oraz wysuwaną tackę na zadrukowane kartki. Tuż obok znajdziemy wskaźnik poziomu tuszu. Tutaj muszę się niestety, ale lekko przyczepić. Według mnie trochę ciężko jest dostrzec poziom tuszu. Zastosowany plastik mógłby mieć inne wykończenie (bardziej przeźroczyste, niż „mleczne”), dzięki czemu o wiele łatwiej byłoby można sprawdzić bieżący poziom atramentu.

EPSON M1100

Do sterowania tym sprzętem posłużą nam trzy przyciski umiejscowione u góry oraz diody LED sygnalizujące status pracy urządzenia.

EPSON M1100

EPSON M1100 – działanie

Pozwólcie, że zacznę od czegoś, co mnie najbardziej zdziwiło. Dokładniej chodzi mi o brak łączności bezprzewodowej. Nie rozumiem, dlaczego producent pozbył się w tym modelu tej funkcjonalności, a jednocześnie mówi, że jest to sprzęt do biura. Co prawda jest kilka rozwiązań tego problemu, między innymi podłączenie drukarki do serwera NAS, lub serwera druku. Musimy się jednak liczyć z tym, że drukarkę tą musimy ręcznie dodawać do każdego komputera w biurze bądź w domu.

EPSON M1100

Pomijając jednak ten aspekt, drukarka robi to, co ma robić, czyli drukuje, i to nie byle jak. Prędkość druku (30 str./min) stoi na przyzwoitym poziomie, więc obszerny dokument wydrukujemy dość szybko, co ważne bez czekania na rozgrzanie się sprzętu, co irytuje szczególnie przy drukowaniu jednej, dwóch stron dokumentów na laserówce. Jakość druku też jest bardzo dobra, co sami możecie zobaczyć na poniższych skanach.

Co ważne drukarka ta korzysta z normalnego atramentu, co przekłada się na długotrwałość wydrukowanego materiału. W przypadku drukarek laserowych z pewnością każdy wie, jak to wygląda, gdy złożymy kartkę kilka razy na wydrukowanym tekście. Ten zaczyna „zanikać” na zgięciach przez to, że toner po prostu się wyciera. Zjawisko to nie występuje w przypadku zwykłego atramentu, który wnika w strukturę papieru, co można zauważyć na przykładzie druku z drukarki atramentowej na kartridże, czy właśnie typu EcoTank.

Tankowanie

Sam proces tankowania, czyli dolewania jest bardzo prosty. Większość urządzeń z EcoTank posiadają zabezpieczenie w butelkach i zaworach, które blokuje możliwość wylania przypadkowo tuszu podczas procesu zalewania zbiornika. Przykładowa butelka tuszu do tego modelu kosztuje około 50 złotych, czyli prawie tyle, co niektóre kartridże. Jednak tusz ten jest o wiele wydajniejszy i spokojnie wystarcza na kilka pełnych zalań zbiornika, co przekłada naprawdę ogromną ilość wydrukowanych kartek (producent deklaruje, że jest to aż 5 tys. z użyciem dostarczanego z nowym sprzętem zapasu).

EPSON M1100

Podsumowanie

Czy więc warto zainwestować w EPSON M1100? Myślę, że – mimo kilku drobnych mankamentów – tak, jak najbardziej. Urządzenie to świetnie sprawdzi się do domowego Home Office, lecz do małych biur może być już problemowe ze względu na brak łączności bezprzewodowej. Mimo to rekompensowane jest to przez świetną wydajność i jakość druku. Co do ceny można byłoby się o nią pokłócić, lecz warto raz wydać więcej, bo i tak zwróci nam się to na tuszu, co widzę po swoim przykładzie z drukarką innej firmy, gdzie jeden kartridż kosztuje około 70 złotych, a tych wchodzi 4 ze względu, że jest to urządzenie kolorowe.