Są urządzenia, z których korzystamy praktycznie non-stop. Logiczną odpowiedzą, jest telefon, lecz to nie one odgrywają dzisiaj pierwszoplanową rolę. Dobrze pomyślcie, z czego jeszcze korzystacie na co dzień? Tak, gratulacje to słuchawki! Osobiście nie wyobrażam sobie dnia bez możliwości słuchania swoich ulubionych utworów, oglądania seriali, filmików na Youtube, słuchania podcastów, czy tak prozaicznej czynności, jak rozmawianie ze znajomymi. Większość z nich robię na słuchawkach, by nie przeszkadzać domownikom. To właśnie o nich dzisiaj sobie opowiemy.
Jak dobrze wiecie lub nie, mamy wiele rodzajów tego typu sprzętu: dokanałowe, nauszne, douszne, zamknięte, otwarte, półotwarte. Jednocześnie dzielimy je na przewodowe i bezprzewodowe. Można byłoby mówić o tym sporo, czym się wyróżniają, do czego stosujemy, jakie mają parametry i tak dalej. Natomiast, ten wpis nie będzie się na tym skupiał. Jeżeli będziecie chcieli, bym taki zrobił, to dajcie znać w komentarzu ?. Nie przedłużając, przejdźmy do recenzowanego urządzenia, jakim są bezprzewodowe słuchawki Elite 85h od Jabra.
Specyfikacja
- Pasmo przenoszenia: 10 Hz – 20 kHz
- Pasmo przenoszenia mikrofonu: MEMS (100 Hz – 8 kHz), ECM feedback (200Hz to 8kHz), MEMS feedforward (13Hz to 8kHz)
- Typy mikrofonów: 6 x MEMS, 2 x ECM
- Bluetooth: 5.0
- Wymiary: 195 x 176 x79 mm (etui) 195 x 82x 225 (same słuchawki)
- Waga: 296 g (słuchawki)
- Czas pracy: Do 41 godzin (z wyłączonym ANC), do 36 godzin (z włączonym ANC) [ANC- aktywna redukcja szumów]
- Kompatybilność: HSP v1.2, HFP v1.7, A2DP v1.3, AVRCP v1.6, PBAP v1.1, SPP v1.2
- Złącza: USB-C, 3.5mm jack
- Odporność na zachlapania – nanopowłoka wewnętrznych komponentów
Budowa i wykonanie
Jabra Elite 85h dostarczane są do nas w bardzo dobrym jakościowo etui. Na jego froncie znajduje się przyklejone logo producenta, a u góry uchwyt pozwalający nam powieszenie go lub wygodniejsze transportowanie. Etui wykonane jest z bardzo dobrego materiału imitującego skórę (jest to materiał skóropodobny), zaś środek wyłożony jest welurem, lub czymś bardzo podobnym. Jednakże już na początku widać, że mamy do czynienia z klasą premium. Po jego otworzeniu ujrzymy same słuchawki, kabel USB-C do ładowania, kabel słuchawkowy mini jack oraz odpowiednią przejściówkę, która umożliwi nam podłączenie słuchawek do komputera, który nie posiada złącza combo.
Same słuchawki dostępne są w kilku wersjach kolorystycznych: tytanowo-czarym (recenzowany przeze mnie), granatowym, złoto-beżowym, czarnym oraz miedziano-czarnym. Do ich wykonania nie mogę się przyczepić, gdyż zastosowano tutaj bardzo dobre materiały. W dużej części model ten został pokryty tkaniną, która dobrze znosi upływ czasu, lecz wydaje mi się, że jednocześnie może łatwo złapać jakieś zabrudzenia. Co prawa te nie są widoczne na moim egzemplarzu, lecz warto o tym wspomnieć. Elementy łączeniowe takie jak: przejścia pomiędzy pozostałymi elementami, przyciski i części ruchome (rozwijany pałąk) zostały wykonane z bardzo dobrej jakości plastiku, który w niektórych miejscach przypomina aluminium. Wewnętrzny pałą oraz nausznice wykonane są z miękkiego wypełniania, które pokryty jest sztuczną skórą. Górny pałą to ta sama tkanina, jaka znalazła się na większości części tych słuchawek.
Jeżeli chodzi o zagospodarowanie poszczególnych krawędzi, to prezentuje się ono następująco. Na prawej słuchawce znajdziemy trzy standardowe przyciski takie jak głośniej, stop/start, ciszej. Prócz tego mamy jeszcze przycisk do wyzwalania asystenta głosowego oraz złącze słuchawkowe i USB-C. Pod nimi mamy małą diodę LED, którą będzie nas informować o stanie pracy urządzenia. Na lewej słuchawce odnajdziemy tylko jeden przycisk do zmiany trybu aktywnej redukcji szumu.
Komfort noszenia
Podstawową zaś informacją, a zarazem bardzo ważną jest wygoda noszenia tych słuchawek. Przez miękkie wykończenie słuchawki nosi się naprawdę bardzo dobrze, nie uwierają one w głowę, a ich waga nie jest tak duża, by byłyby one obciążeniem. Regulowany pałąk pozwoli na dopasowanie ich do naszej głowy, tak by móc z nich wygodnie korzystać.
Działanie
Skoro omówienie samych przycisków mamy już za sobą, to przejdźmy teraz do ich działania. Podstawowe przyciski mają po dwie funkcje. I tak, gdy przetrzymamy przycisk zwiększania głośności, będziemy mieli możliwość odtworzenia kolejnego utworu. Środkowym stop/start umożliwi nam parowanie nowego urządzenia, a przez dłuższe przytrzymanie ściszania cofniemy się do poprzedniej piosenki.
Następnie mamy przycisk, który wywołuje asystenta głosowego. Jego możemy wybrać w aplikacji Jabra, którą warto pobrać, o czym powiem w kolejnej części. Jednocześnie służy on do wyciszenia wbudowanych mikrofonów.
Z pewnością będziecie ciekawi, jak się je uruchamia, skoro nie mają one do tego dedykowanego przycisku. Otóż uruchamiają się sam. Wystarczy je tylko rozłożyć i gotowe. Mimo to mam do tego rozwiązania mieszanie uczucia, ponieważ często odkładając słuchawki na biurko, zapomniałem je zgiąć, a przez to ciągle były włączone. Powodowało to o wiele szybsze rozładowanie baterii, a przy tym częstsze ładowanie.
Dedykowana aplikacja i asystent głosowy
Producent w swoim portfolio posiada wiele par słuchawek, którymi można zarządzać przy pomocy dedykowanej aplikacji. I tak jest w przypadku Elite 85h. Dzięki Jabra Sound+ mamy możliwość wybrania 4 trybów pracy: My Moment, Commute, In Public i In Private. To w nich będziemy mogli ustawić swoje ustawienia takie jak: typ pracy ANC, equalizera, stworzyć własny szablon dla wcześniej wspomnianego korektora, a nawet włączyć dźwięki natury, by móc się trochę zrelaksować. Oczywiście czego nie mogło zabraknąć w obecnych czasach? Sztucznej inteligencji, ta w tym przypadku analizuje dźwięk z otoczenia i uruchamia odpowiednią scenę. Oprócz tego wszystkiego będziemy mogli sprawdzić tam poziom baterii, zaktualizować oprogramowanie czy poprzestawiać ustawienia, których jest dość sporo, by je wszystkie omówić. W każdym razie warto ją mieć zainstalowaną na telefonie, jednak nie musicie z niej często korzystać.
Wspomniałem wcześniej o możliwości korzystania z asystenta głosowego. Do naszej dyspozycji mamy Alexe od Amazonu oraz Asystenta od Google’a. Jest to dość ciekawa opcja, z której może skorzystałem zaledwie kilka razy, ale miło, że się tam znalazła.
Niesamowita jakość dźwięku
Przejdźmy do clou całej recenzji, czyli jakości odtwarzanego dźwięku. Tak jak to wskazuje cena, ona powinna być tutaj rewelacyjna i… taka jest! Słuchawki te grają naprawdę niesamowicie. Słychać wszystkie partie dźwięków. Osobiście lubię dźwięk lekko zbasowany, dlatego podciągnąłem to w korektorze. Mimo to uważam, że słuchawki ten podpasuj każdej osobie, która dysponuje sporą ilością pieniędzy, gdyż kosztują one swoje.
Bardzo kluczową funkcją jest ANC, gdyż za jego pomocą jesteśmy w stanie odciąć się od rzeczywistości i wejść w „świat otaczającej nas muzyki”. Dostępne są dwa tryby: całkowitego odcięcia zwany Active Noise Cancellation oraz HearThrough, dzięki któremu słyszymy dźwięki dobiegające z okolicy. Bardzo dobra opcja, kiedy akuratnie jesteśmy na zewnątrz i spacerujemy (pamiętajcie jednak, że jak jesteście na mieście, by uważać na to, co się dzieje wokół Was ?). Wracając jeszcze do HearThrough, to w aplikacji mamy możliwość ustawienia jej intensywności.
Komunikacja
Przez Elite 85h udało mi się również przeprowadzić kilka rozmów i powiem Wam, że zarówno ja, jak i odbiorca słyszeliśmy się dobrze, a dzięki odcięciu od tła bez problemu można porozmawiać z daną osobą. Na start w ustawieniach włączona jest opcja nasłuchiwania swojego głosu, lecz ją wyłączyłem, gdyż mnie to drażniła.
Bateria
Jabra na swoje stronie informuje nas, że słuchawki te powinny wytrzymać spokojnie do 36 godzin z włączoną redukcją szumów, i tak faktycznie jest. Wybierając się w podróż, nie musiałem się martwić, że rozładują się one w najmniej oczekiwanym momencie. Czas ładowania wynosi 2 godziny, zaś już po 15 minutach gotowe są one na kolejne 5 godzin pracy. Szkoda jednak, że po podłączeniu słuchawek np. do komputera nie wyłączaj się one, a nadal pracują na baterii. Jest to taka mała dygresja z mojej strony, ale mimo to ich długość pracy można zaliczyć na plus.
Cena i dostępność
Słuchawki te możemy już kupić w kwocie 1000 zł bez złotówki. Czy jest to dużo? Nie mnie o tym decydować. Dla jednego będzie to spora kwota, dla drugiego nie. Mimo tego uważam, że warto w nie zainwestować, gdyż są godnymi konkurentami dla np. Sony.
Podsumowanie
Jabra Elite 85h to naprawdę świetny sprzęt. Nie grzeszy on wykonaniem, zastosowanymi technologiami a co najważniejsze dźwiękiem. Myślę, że cena jest adekwatna do ich możliwości, gdyż nie ma co urywać, jest to klasa sama w sobie. Bardzo fajnie, że w zestawie otrzymujemy do nich od razu etui i potrzebny zestaw okablowania. Z czystym sumieniem mogę je Wam polecić i zdecydowanie zasługują na tytuł Rekomendacji Techtoiowo.
